Sikorka i przyjaciele.

A Tit and Friends.

Zrobiło się cieplej i w końcu liczniej zaczęły się pokazywać ptaki. Dziś udało mi się spotkać sikorkę bogatkę, trznadla i myszołowa.

As it became little warmer more birds started to come out. Today I met a great tit, a yellowhammer and a buzzard.

Myszołów w zachodzącym słońcu.

A Buzzard in the Setting Sun.

W końcu, na krótką chwilę, udało mi się wyrwać w okolicę Jaty koło Łukowa. Ptaków mało – jak zwykle zimą, ale myszołowy, również jak zwykle, dopisały.

At last I managed to run away for a moment and wonder in the vicinity of Jata near Łuków. There weren’t to many birds, as usual, but also as usual buzzards were there.

Jesienne trznadle.

Autumn Yellowhammers.

Nie trzeba jechać do egzotycznych krajów, żeby zobaczyć piękne kolorowe ptaki. Oto piękny trznadel uchwycony pod koniec października.

You don’t need to go to exotic countries to see colourful birds. This is a beautiful yellowhammer met at the end of October.

Para sarenek.

A Pair of Roe Deer.

Wczoraj wieczorem przypadkiem natknąłem się na sarny. Do tej pory nie udało mi się znaleźć tak blisko nich. Niestety w związku z tym, że było już ciemno i musiałem robić zdjęcia z wysokim ISO, powstały duże szumy – dlatego zdecydowałem się przerobić zdjęcia na czarno-białe.

Yesterday I accidentally found some roe deer. It was a first time I was so close to them. Unfortunately, since it was starting to get dark and I had to use high ISO, large noise was introduced – that is why I decided to make the photos black and white.