Myszołów.

A Buzzard.

Wczoraj miałem sporo szczęścia – udało mi się spotkać pięknego myszołowa i zrobić mu najlepsze zdjęcia jakie do tej pory wykonałem temu wspaniałemu ptakowi.

I was very lucky yesterday – I met a beautiful buzzard and shoot the best photos I ever did of this marvellous bird.

Tak to w życiu jest…

That’s What Life is Like…

Groźny myszołów na szczycie, sprytne sroki pod nim i skromny gąsiorek na dole.

Mighty buzzard on top, clever magpies underneath him and an ordinary red-backed shrike in the bottom.

Nurkująca mewa.

Diving seagull.

Podczas mojego ostatniego pobytu nad Morzem Bałtyckim udało mi się sfotografować nurkującą mewę. Wszystkie poniższe zdjęcia zostały wykonane w zaledwie 3 sekundy.

During my last stay over the Baltic Sea I photographed a diving seagull. All above photos were done in only 3 seconds.

Krótka wizyta w warszawskim zoo.

A Short Visit to a Warsaw Zoo.

Wczoraj, wraz z rodziną, wybrałem się na krótką wizytę do warszawskiego zoo. Chłodniejszy dzień sprawił, że więcej zwierzaków pojawiło się na wybiegach, a zwiedzających było zdecydowanie mniej. Poniżej zdjęcia kilku mieszkańców zoo.

Yesterday I went with my family for a short visit to a Warsaw zoo. A cooler day meant that there were more animals in their enclosures and less people visiting. You can see some of the residents of the zoo below.

Bociany.

Storks.

Bociany – piękne i duże ptaki, które mimo, że budują gniazda wśród ludzkich zabudowań to nie pozwalają za blisko do siebie podejść człowiekowi. Natomiast pojazdy nie stanowią dla nich aż takiego problemu – poniższe zdjęcia zostały wykonane z samochodu albo zza niego.

Storks – beautiful and big birds, which don’t allow people to approach them to close despite the fact that they build their nests among human settlements. Vehicles, on the other hand, are not a problem to them – above photos were taken either from inside or behind a car.

Żurawie w deszczowy poranek.

Cranes in a rainy morning.

Wczorajszego deszczowego poranka przejeżdżając niedaleko Jaty udało mi się zaobserwować żurawie. W związku z tym, że staram się zawsze mieć pod ręką aparat udało się nawet zrobić kilka zdjęć. Niestety przy próbie podejścia bliżej odleciały – chyba muszę się jeszcze sporo nauczyć o maskowaniu i podchodzeniu zwierzyny…

During yesterday’s rainy morning while driving near Jata I found some cranes. Thanks to the fact that I try to keep my camera close at all times I managed to shoot some photos. Unfortunately when I tried to get a little closer they flew away – I guess I need to learn much more about masking and approaching animals…

Pierwsze zdjęcie myszołowa!

First Photo of a Buzzard!

Po kilku niewykorzystanych okazjach i kilkuset „wystrzelanych” klatkach w końcu udało mi się zrobić znośne zdjęcie myszołowa. Mimo, że nie powala ono wartością artystyczną to i tak jestem bardzo zadowolony, a lepsze kadry, mam nadzieję, pojawią się w przyszłości wraz ze wzrostem mojego doświadczenia i wiedzy o tych pięknych ptakach.

After a few failed attempts and hundreds of shot frames I finally managed to do an ok photo of a common buzzard. Although it’s not very artistic I am very happy with it and I hope that better compositions will come in the future with the growth of my experience and knowledge about those beautiful birds.