Majowy szarak.

A May hare.

5 maja 2021 r, podczas spaceru polną drogą, zauważyłem w trawie zająca. Powoli się do niego zbliżyłem i gdy uznałem, że jestem już wystarczająco blisko przykucnąłem, aby zrobić mu kilka zdjęć. Wtedy zając zaczął jakby się za mną rozglądać. Nie wiem jak dobry wzrok mają zające, ale wyglądało to jakby nie był w stanie mnie zlokalizować – a ja nie byłem schowany – po prostu kucałem na drodze. Uszy kierował w moją stronę, pewnie słyszał migawkę aparatu. Chwilę się porozglądał i w pewnym momencie bez wielkiego pośpiechu pokicał w łąki.

On 5 May 2021, during a walk on a read between meadows I spotted a hare in the grass. I made a few more steps and when I decided that I’m close enough I crouched down to make it a few photos. Then the hare started to act like it was looking around for me. I don’t know how good eyesight hares have but it was really behaving like it could not locate me – and I was not hidden – I was just crouching on the road. It was turning it’s ears in my direction as it was probably hearing the camera shutter clicking. After a minute of looking around it hopped into the meadows not hurrying to much.

Kwietniowe rycyki.

April Black-Tailed Godwits.

W kwietniu tego roku, na kilka dni, na podmokłych łąkach niedaleko mojego domu, zatrzymała się para rycyków. Miałem nawet nadzieję, że odbędą lęgi, ale niestety po kilku dniach zniknęły.

In April this year on wet meadows near my house a pair of black-tailed godwits stayed for a few days. I was even hoping that they’ll have chicks there but unfortunately after a few days they disappeared.

Poniższe zdjęcia pochodzą z jednej z dwóch sesji jakie im zrobiłem.

Below photos are from one of two photo sessions I had with them.

Bekasik.

Jack snipe.

Podobno to ptaszek, którego trzeba sobie wydeptać – i w sumie to tak było w moim przypadku, choć nieświadomie, bo było to moje pierwsze spotkanie z tym ptaszkiem.

They say that it’s a bird that one has to trample out – and basically that was the case with me, although unwillingly, as it was my first encounter with this little bird.

W piękne niedzielne południe, 28 marca 2021 r., spacerowałem sobie po podmokłych łąkach gdy nagle z trawy, zaledwie ze dwa metry ode mnie, wyleciał malutki ptaszek. Gdy po chwili zacząłem iść dalej i wyleciał kolejny udało mi się już na tyle szybko wycelować aparat, żeby zrobić poniższe zdjęcie. Przyznaję, że nie jest ono najlepszej jakości, ale jak na zdjęcie małego mistrza kamuflażu, którego widać dopiero jak nagle wyskakuje spod nóg i odlatuje zygzakując, jest nieźle. Gdy wróciłem do domu udało mi się ustalić, że to bekasik – gatunek, który Polskę odwiedza tylko po drodze dalej na północ, tak więc następne spotkanie nie zdarzy się zbyt szybko.

At noon, on a beautiful Sunday, 28 March 2021, I was walking on sloughy meadows when suddenly, just about two meters away from me a little bird flew out of the grass. When, after a moment, I started walking again another took off, but this time I managed to take the below photo. I admit that it’s not the best quality, but for a picture of master of camouflage, that you see only when it jumps out from just under ones feet and flies away zigzagging it’s quite ok. When I got back home I found out that that is a jack snipe – a species that visits Poland only on it’s way further north. So next time I’ll see it won’t be soon.

Szpacza młodzież.

Starling Youngsters.

Ostatnio miałem okazję poobserwować szpaki szukające przysmaków w świeżo skoszonej trawie. Wśród nich było mnóstwo upierzonych na brązowo osobników – to młode szpaki. Oczywiście nie zabrakło też dorosłych osobników. Sami zobaczcie zdjęcia!

Lately I had a chance to watch starlings looking for something delicious in a freshly mowed grass. Among them there was a lot of brown individuals that actually are young starlings. Of course there were a few adults too. Just check the photos!

Myszołów na łące.

A Buzzard on a Meadow.

Myszołowy nie zawsze rozglądają się za ofiarą z wysoka, czasem po prostu siadają na łące i obserwują otoczenie w poszukiwaniu jakiegoś łakomego kąska. Niedawno coś właśnie takiego udało mi się zauważyć.

Buzzards do not always look for prey from a height, sometimes they just sit on a meadow and observe their surrounding for something to eat. A few days I’ve seen something like that.

Kwiczoł szuka robali.

Fieldfare looking for worms.

Ostatnio obserwowałem jak kwiczoł szuka robali. Wydaje mi się, że zanosił je swoim młodym, bo nie zjadał ich na miejscu tylko z dziobem pełnym dżdżownic odlatywał i po chwili wracał po kolejną porcję. Zaciekawiło mnie jak przygotowywał sobie te robale tak aby jak najwięcej przenieść przy jak najmniejszej liczbie kursów – odkładał je na ziemię, chyba rozrywał i z powrotem brał do dzioba. Z jedną dżdżownicą w dziobie łapał kolejną i dopiero z dziobem wypchanym po brzegi odlatywał.

Recently I had an opportunity to watch how a fieldfare is hunting for worms. I think it was taking them to it’s young as it didn’t eat them right away but was flying away with it’s beak full and then coming back for more. It was very interesting to see how it was preparing it’s catch to take as much as possible with one go -it was putting them on the ground, probably ripping them apart and then taking into it’s beak again. With one worm in it’s beak it was catching another one and only when it couldn’t fit more it was flying away.

Bekasy w trawie.

Poniższy GIF (kliknij w obrazek aby go uruchomić) został zrobiony z serii zdjęć jakie zrobiłem parze bekasów chowających się w trawie. Próbują one uniknąć wykrycia zastygając niemal w bezruchu.

Below GIF (click on the image to start it) was made from several photos that I took of a pair of snipes that were hiding in the grass. They are trying to avoid detection by freezing almost motionless.